Cięcie żywopłotów. Jak i kiedy przycinać żywopłot?

Chcąc posadzić żywopłoty, musimy pamiętać, że potrzebują one regularnych zabiegów pielęgnacyjnych, które pozwolą im rozwijać się tak, jak powinny. Cięcie w tym przypadku jest jedną z najważniejszych czynności.

Kiery przycinamy – zasada cięcia

Systematyczność. Jest to najważniejsza zasada, od której powinniśmy rozpocząć nasze rozważania na temat cięcia żywopłotów. Pamiętajmy o tym, że nasze rośliny będą rosły równo i gęsto tylko wtedy, gdy będziemy je skracać regularnie, z równymi odstępami czasowymi. Wszelkie zaniechania w tym względzie będą skutkowały niekontrolowanym porostem, który oczywiście przełoży się na prezencję żywopłotów.

Żeby tego uniknąć, pierwsze cięcie powinniśmy przeprowadzić już wczesną wiosną. Najlepiej bezpośrednio po okresie występowania przymrozków. W tym czasie posadzone wcześniej rośliny powinny rozwinąć się już na tyle, że można je przycinać. Na jaką wysokość? Około 30 centymetrów.

Następne cięcia powinniśmy realizować co roku. Nie zapominajmy jednak o tym, aby nie wycinać całego nowego porostu (jego wielkość będzie zależna od efektu, jaki chcemy uzyskać). Najlepiej wykonywać to wczesną wiosną. Nie powinniśmy ciąć na jesieni, gdyż rany nie zdążą się zabliźnić przed zimą (przycinać żywopłoty należy najpóźniej w sierpniu).

Wpływ na kondycję żywopłotów ma nie tylko termin ich cięcia, ale również sposób, w jaki się do tego zabierzemy. Najważniejsza zasada głosi, że cały proces należy rozpocząć od boków rośliny (od góry do dołu i z powrotem, by naprawić błędy). Chcąc przypilnować, by cięcie było równe, możemy rozwinąć sznurki przy górnej krawędzi i na środku żywopłotu.

Po przycięciu boków możemy przejść do wierzchołka. Gdy proces zostanie zakończony, powinniśmy wykorzystać specjalny nawóz wieloskładnikowy, który usprawni proces porostu nowych pędów.

Narzędzia do przycinania

O skuteczności przycinania decyduje również jakość narzędzi, z których zdecydujemy się skorzystać. Najważniejsze będą, rzecz jasna, nożyce do żywopłotu. Powinny charakteryzować się przede wszystkim odpowiednio wykonanymi ostrzami, które w sposób równy i przy pomocy jednego ruchu odcinają pędy. Muszą one zostać także zabezpieczone na wypadek wystąpienia korozji. Oczywiście nożyce występują na rynku w kilku odmianach:

• ręczne nożyce do żywopłotu – polecane wyłącznie do przycinania żywopłotów niskich (przygotowanych na bazie niewielkich krzewików i bylin). Pamiętajmy, by nie próbować nożycami ręcznymi ucinać pędów zdrętwiały. Warto skorzystać wtedy z sekatora nożycowego. Spośród narzędzi ręcznych, wymienić należy również bardzo przydatne sekatory z przełożeniem i nożyce dźwigniowe. Są to profesjonalne produkty, które zdecydowanie ułatwią nam zadanie,

• elektryczne nożyce do żywopłotu – okażą się oczywiście dużo wygodniejsze od modeli ręcznych. Ich wykorzystanie związane będzie również z koniecznością użycia mniejszego nakładu siły. Występują na rynku z prowadnicami o różnej długości, dzięki czemu możemy je dopasować do naszych żywopłotów. Są to urządzenia ciche, jednak mogą okazać się ciężkie. Niektóre modele ważą bowiem nawet 5 kilogramów, przez co dłuższa praca będzie nieco męcząca,

• spalinowe nożyce do żywopłotu – charakteryzują się przede wszystko dużą mocą oraz możliwością realizacji intensywnej pracy ciągłej. Wszystko to sprawia, że wykorzystywane są przede wszystkim w ogrodach dużych, w których mamy do czynienia z wieloma zróżnicowanymi żywopłotami. Ich największą zaletą jest fakt, że zapewniają sprawne przycięcie wszystkich rodzajów żywopłotów, nawet tych ze zdrewniałymi i bardzo grubymi pędami. Do wad należy zaliczyć sporą wagę, głośną pracę oraz fakt generowania szkodliwych dla środowiska spalin. Ich ilości nie są jednak na tyle duże, aby stanowiły jakiekolwiek zagrożenie dla naszego ogrodu.