Zmiany w kredytach hipotecznych 2017

Już na początku tego roku zaobserwowaliśmy niejakie zmiany w sposobie przyznawania kredytów hipotecznych, związane głównie z wymaganiami dotyczącymi minimalnego wkładu własnego. Dowiedzmy się zatem również, co nowego oferują banki w zbliżającym się trzecim kwartale tego roku oraz jak uzyskać dofinansowanie.

Wkład własny

Zacznijmy od zmian, które weszły w życie 1 stycznia 2017 – były to zmiany dla jednych niewielkie, dla innych zaś ogromne. Dotyczyły one ilości wymaganego wkładu własnego, którym, jak wiadomo, nie musi być gotówka. Może być to na przykład wartość posiadanej przez kredytobiorcę ziemi, polisa na życie, etc. Od początku tego roku jednak z 20% wymaganego wkładu własnego przynajmniej 10% powinno być zasilone gotówką. Oferty bywają różne – warto więc nie wybierać pochopnie i podejmując decyzję dokładnie przejrzeć najlepsze kredyty mieszkaniowe.

Ostatni dzwonek, by dołączyć do wyścigu

Dla osób w młodym wieku nowina o zmianie w wymaganym wkładzie własnym nie musiała okazać się aż tak przerażająca, jak mogłoby się wydawać. Aby dostać możliwość uzyskania kredytu hipotecznego potrzebowały jednak wiele cierpliwości i szczęścia. A to za sprawą programu „Mieszkanie dla młodych”. Wprowadzony on został w 2014 roku, można więc zapytać: „Co robi ta informacja w artykule o zmianach?” Otóż pula przeznaczona na dofinansowania do wkładu własnego zmniejszyła się w stosunku do zeszłego roku, a ostatnie wnioski rozpatrywane będą tylko do końca 2017 roku. Organizatorzy przedsięwzięcia zapowiadają, że po wykorzystaniu części puli na 2018 rok program pozostanie w zawieszeniu, gdyż według nich środki, którymi dysponują, starczą jedynie do końca stycznia. Ten rok można metaforycznie nazwać „sądnym”, gdyż wraz z liczbą chętnych szansa dla kolejnych potencjalnych kredytobiorców niebezpiecznie maleje.

I źle, i dobrze

Coraz więcej banków w swojej ofercie umieszcza nowy produkt – kredyt hipoteczny ze stałą stopą procentową. Pierwsze wrażenie ta informacja robi bardzo dobre, ale póki co jest to pomysł nowy i niekoniecznie korzystny dla obu stron. Ustawa o kredycie hipotecznym, w której dopiero niedawno pojawiła się ta zmiana, rodzi problemy z wcześniejszą spłatą poszczególnych rat. Przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji należałoby się z owym dokumentem zapoznać – zdaniem ekspertów większość jego założeń działa na korzyść banków.

Stała, ale nie stale

Kolejny problem z nowymi produktami banków jest taki, że, owszem, stopa procentowa jest stała, ale nie dłużej niż przez 10 lat. Większe zaufanie, mimo, że ryzykowne, wzbudza u klientów niskie oprocentowanie – nie gwarantuje im to braku rozczarowania, daje jednak stabilizację i odbiera nerwy przynajmniej na jakiś czas. Teraz spopularyzowanie rozwiązania, jakim są kredyty ze stała stopą procentową, pozostaje w gestii banków. Będzie im trzeba jednak zaoferować atrakcyjniejsze produkty, które mogłyby zainteresować nieufnych klientów. Ci, podejmując decyzję na wiele lat, są zdolni do odczytania, która oferta jest niekorzystna i nie będą na dużą skalę decydować się na krzywdzące warunki.